Dziś w naszej szkole bardzo ważna uroczystość - ślubowanie pierwszoklasistów. Obie klasy pierwsze długo się do niej przygotowywały. Pod kierunkiem swoich wychowawczyń, pań Iwony Dymek i Ewy Kościelnik pracowały nad montażem słowno-muzycznym, który miał uświetnić to ważne dla nich wydarzenie. Należy w tym miejscu zaznaczyć, że duży udział w przygotowaniach, a potem również podczas samej uroczystości mieli uczniowie klasy szóstej. Kuba i Kacper poprowadzili konferansjerkę, a Kinga i Nela odegrały role dobrej i złej wróżki. Inni szóstoklasiści pomagali im w tym.

Wiersze i piosenki można opanować, ale jak opanować zdenerwowanie i tremę? Wszak wystąpić trzeba nie tylko przed całą szkolną społecznością, ale również przed zaproszonymi na tę okazję rodzicami, dziadkami i innymi krewnymi. Znakomitej większości uczniów klas pierwszych udało się to świetnie.

Cała uroczystość odbyła się po raz pierwszy na sali gimnastycznej. Spowodowane to było liczniejszą niż zazwyczaj, bo 33-osobową grupą pierwszaków. Wiersze wypadły doskonale, piosenki ciut mniej, ale to przecież dopiero początek zdobywania wiedzy i umiejętności, w tym umiejętności wokalnych. Zgromadzona widownia nagrodziła występ gromkimi oklaskami.

Najważniejszą część dzisiejszego spotkania czyli samo ślubowanie poprzedziła zaśpiewana przez dzieci piosenka pod tytułem… Ślubowanie. Rodzice pierwszaków poprosili panią dyrektor Agnieszkę Suskę o pasowanie swoich pociech na uczniów i przekazali jej służący do tego celu symboliczny ołówek. Pasowanie poprzedził uroczysty moment ślubowania na sztandar szkoły.

Podczas ślubowania i pasowania dzieciom towarzyszyły mamy. One też przygotowały niespodziankę - wiersz Rodzice na medal, który same wyrecytowały.

Ostatnim punktem części oficjalnej było wręczenie świeżo „upieczonym” uczniom upominków. Wręczali je rodzice i wychowawczynie.

Na koniec nie zabrakło też tradycyjnych otrzęsin przygotowanych przez uczniów klasy szóstej. Połknięcie tabletki mądrości i wypicie eliksiru wiedzy nie sprawiło pierwszakom żadnych kłopotów. Życzymy im samych szkolnych sukcesów!

 

 

W piątek 16 października w samo południe w całej Polsce podjęta została półgodzinna próba pobicia rekordu w jednoczesnym wykonywaniu resuscytacji krążeniowo-oddechowej przez jak największą liczbę osób. Wydarzenie to zostało zorganizowane w ramach obchodów "Europejskiego Dnia Przywracania Czynności Serca".

Uczniowie naszej szkoły wzięli udział w biciu tego rekordu po raz drugi.  Przy pomocy pięciu fantomów i otrzymanych od organizatorów - Fundacji Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy - zestawów pierwszej pomocy sześćdziesięcioosobowa grupa uczniów oraz sześć osób dorosłych prowadziła przez pół godziny akcję resuscytacji czyli serie uciśnięć i wdechów. Prawidłowość wykonywanych czynności kontrolowały panie Iwona Dymek i Małgorzata Kościńska - nauczycielki naszej szkoły przeszkolone przez instruktorów ratownictwa medycznego dzięki WOŚP. 

Każdy uczestnik akcji otrzymał apteczkę z kocem termicznym, bandażem, rękawiczkami i maseczką do resuscytacji. Złożenie kartonowego pudełka apteczki okazało się trudniejsze niż udzielenie pierwszej pomocy osobie poszkodowanej, ale z tym też w końcu sobie poradziliśmy.

Obchody i uczestnictwo w Europejskim Dniu Przywracania Czynności Serca wpisuje się w działania Fundacji WOŚP popularyzujące naukę pierwszej pomocy. Program Edukacyjny "Ratujemy i Uczymy Ratować" dotarł już do wszystkich szkół podstawowych w Polsce. Dzięki temu wszystkie dzieci mają szansę uczyć się pierwszej pomocy. Jest to absolutny rekord świata, gdyż Polska jest pierwszym krajem na świecie, w którym wprowadzono na tak ogromną skalę naukę podstawowych czynności ratujących życie do szkół podstawowych. Dodatkowo Fundacja WOŚP ogromy nacisk na naukę pierwszej pomocy kładzie w czasie szkoleń wolontariuszy Pokojowego Patrolu, którzy w czasie swoich szkoleń przechodzą kurs ratowania ludzkiego życia według wytycznych American Heart  Association (AHA).

A to migawki filmowe z bicia rekordu w naszej szkole.

 

 

Wszystko zaczęło się o dwunastej, co prawda nie o północy, ale w samo południe. Mimo to zjaw, duchów, straszydeł, a przede wszystkim czarownic w Galerii „Na piętrze” nie brakowało. Nasi uczniowie zadbali o swoje przebrania, wielu zaopatrzyło się w miotły. W rytm piosenki o czarownicy śpiewanej przez wszystkich obecnych rozpoczął się wernisaż wystawy „Strachy na lachy”.

Swoje prace zaprezentowała na nim pani Jolanta Marcolla – znana polska ilustratorka książek dla dzieci. Wernisaż połączony był z promocją pierwszej książki nie tylko zilustrowanej przez panią Jolantę, ale również przez nią napisanej i wydanej. „Wiedźmy i czarownice” zostały wydane przez Wydawnictwo Jedyne Takie – autorskie wydawnictwo Jolanty Marcolla.

Wraz z autorką na wernisażu pojawiły się znane nam z poprzednich wystaw naszej Galerii ilustratorki dziecięce – Hanna Nowak i Krystyna Michałowska. Wśród gości byli wareccy przyjaciele Galerii „Na piętrze”, plastycy Kazimierz Królik i Jacek Matlakowski oraz panowie Robert Przybylski i Witold Batte, który filmował przebieg wernisażu. Obecni byli również Wójt Gminy Magnuszew pan Marek Drapała, pani Elżbieta Wachnik – kierownik Gminnej Biblioteki Publicznej – Centrum Kultury w Magnuszewie,  przyjaciele szkoły i rodzice uczniów.

Pani Jolanta przywitała wszystkich i przedstawiła przywiezioną przez siebie jeszcze jedną czarownicę (sądząc z przypiętego do niej identyfikatora odpowiedzialną w Wydawnictwie Jedynie Takim  za promocję książki „Wiedźmy i czarownice”), która jak się za chwilę okazało jest jeszcze bezimienna. Został zatem ogłoszony konkurs na imię dla nowej czarownicy. Dzieci zaproponowały kilka imion, a potem w głosowaniu wybrały jedno z nich – Latające Oko.

Jolanta Marcolla opowiedziała dzieciom o swojej książce. Trochę więcej o jednej z jej bohaterek czarownicy Chryi. Podobizny pozostałych bohaterek książki, czarownic i wiedźm znaleźć można było wśród prezentowanych na wystawie prac. Autorka książki rozdała obecnym karteczki z mottem wernisażu:

„Wiedźmy i czarownice, to same tajemnice! Wiedźmy i czarownice to bajek obietnice!”,

które co jakiś czas uczestnicy wydarzenia głośno powtarzali. Dzieci otrzymały również śliczne zakładki do książek, każde inną (!), pięknie, ręcznie wykonaną. To nie jedyne prezenty. Pani Jolanta własnoręcznie zasadziła drzewko szczęścia, a właściwie cały las szczęścia, który w wielkiej doniczce przywiozła ze sobą i sprezentowała szkole w Rozniszewie. Podczas wernisażu ogłoszone zostały wyniki konkursu plastycznego na wizerunek czarownicy ogłoszonego wśród uczniów. Ich prace zawisły w Galerii razem z pracami pani Jolanty Marcolla. Autorzy pięciu najlepszych prac otrzymali z rąk ilustratorki wspaniałe nagrody – piękne wydanie „Bajek Pana Bałagana” Jerzego Niemczuka ilustrowane przez panią Jolantę. Jeden z egzemplarzy ilustratorka podarowała szkolnej bibliotece. Nagrodzeni uczniowie to: Kacper Sobieraj i Jakub Makuch z klasy szóstej, Jakub Kurzepa z klasy piątej, Ewa Mazur z klasy czwartej i Marta Matysiak z klasy pierwszej.

Nie mogło również zabraknąć nagród za pomysłowe stroje i przebrania przygotowane przez uczniów na tą okazję. Nagrody wręczyła pani dyrektor Agnieszka Suska, a wszyscy, którzy je otrzymali robili sobie pamiątkowe zdjęcia z Latającym Okiem. Nie obyło się też bez fotografii grupowych wszystkich obecnych. Nawet pan Wójt pozował w czapce czarownika.

Potem uczniowie z Rady Uczniów przypomnieli o wczorajszym Dniu Nauczyciela i wręczyli swoim pedagogom wiązanki kwiatów. Życzenia w ich imieniu złożył Alek Traczyk z klasy szóstej. Do życzeń dla nauczycieli dołączył się Wójt. Pan Marek Drapała podziękował im za codzienny trud, wspaniałe pomysły i wytrwałość w ich realizowaniu. Życzył też wielu sukcesów i satysfakcji z pracy w przyszłości.

Na zakończenie spotkania pani Jolanta została obdarowana przez wiedźmę Paulinę pięknym bukietem (jak udało się dopasować kolor włosów naszej czarownicy do koloru wręczanej wiązanki wie chyba tylko ona sama), a wszyscy jeszcze raz odśpiewali piosenkę o czarownicach. Do autorki prezentowanych na wystawie prac i promowanej książki ustawiła długa kolejka amatorów autografów. Książka z własnoręcznym wpisem autorki to dla nich nie lada okazja!

Dawno w Galerii nie było tak żywiołowego wernisażu. Bawili się dziś wszyscy, dzieci i dorośli. Z pewnością długo będziemy to wydarzenie wspominać. 

Więcej zdjęć z wernisażu (i nie tylko) w Galerii.

Jolanta Marcolla /artysta plastyk/

• Indywidualny program studiów realizowała na Wydziale Malarstwa Państwowej Wyższej Szkoły Sztuk Plastycznych we Wrocławiu. Dyplom uzyskała w 1974 r.
• Jako współzałożycielka i członek grupy twórczej - Galerii Sztuki Aktualnej brała udział w wielu wystawach w kraju i za granicą .
• Po ukończeniu studiów przez wiele lat pracowała jako redaktor graficzny w Instytucie Wydawniczym „ Nasza Księgarnia" w Warszawie, zdobywając wiedzę i doświadczenie w zakresie wydawania książek i czasopism. W tym czasie współpracowała ze wszystkimi liczącymi się na rynku Wydawnictwami.  Jest autorką ilustracji i opracowań graficznych bardzo wielu książek dla dzieci i młodzieży. Do dzisiaj zajmuje się ilustracją, grafiką wydawniczą i typografią książkową, malarstwem, fotografią i filmem.
• Swoje ilustracje prezentowała na licznych wystawach w kraju i za granicą, m.in.: w Warszawie,  Zamościu, Bratysławie, Sztokholmie, Tokio, Bolonii...
• W 1995 r. otrzymała Nagrodę IBBY za ilustracje do książki Jerzego Niemczuka pt. "Przygody Zuzanki", a w 2002 r. przyznano jej wyróżnienie w konkursie Pro Bolonia za ilustracje do książki Antoniego Glińskiego  pt. "Bajarz polski".
• Od 1994 do 2001 roku pełniła funkcję kierownika artystycznego w ilustrowanym czasopiśmie dla dzieci „Ciuchcia", wydawanym przez Telewizję Polską.  Była autorką koncepcji graficznej tego pisma oraz wielu ilustracji w nim publikowanych.
• W latach 2001 - 2009 prowadziła w Warszawie autorską "Żywa Galerię Obrazów", przekształconą następnie w "Otwartą Pracownię Malarstwa i Portretu".
• Książką pt. "Wiedźmy i czarownice" inauguruje działalność założonego przez siebie w 2015 roku Wydawnictwa. Wydawnictwo "Jedyne Takie" z założenia koncentruje się na autorskich książkach jego założycielki.

 

 

Ktoś, kto dziś odwiedził naszą szkołę mógł się zastanawiać gdzie właściwie trafił. Łysa Góra? Uniwersytet Nauk Magicznych Hogwart? A może wytwórnia mioteł?

Od rana po szkolnych korytarzach kręciły się tajemnicze postacie z zakrzywionymi nosami, w szpiczastych czapkach, tajemniczych pelerynach i pomalowanych groźnie twarzach. A jeżeli trafił się normalnie wyglądający uczeń, to dźwigał mniejszą lub większą miotłę.

Nie inaczej było w salach lekcyjnych. Widok czarownicy w ławce, przy tablicy czy komputerze nie należał do rzadkości. Jeśli jednak zdezorientowany gość trafił do Galerii „Na piętrze”, to znalazł rozwiązanie tej zagadki. W szkole trwały przygotowania do wernisażu wystawy „Strachy na lachy” znanej ilustratorki książek dla dzieci pani Jolanty Marcolla. O tym niezwykłym wydarzeniu napiszemy już wkrótce. Zaglądajcie więc na naszą stronę!

 

 

 

W tym roku szkolnym wszyscy pierwszoklasiści w całej Polsce otrzymają odblaski. 620 tys. odblaskowych serduszek przygotowało PZU w ramach drugiej edycji kampanii społecznej „Kochasz? Powiedz STOP Wariatom Drogowym”. 

Wystarczy odblask przyczepiony do szkolnego plecaka, aby kierowca mógł zauważyć małego pieszego z odległości nawet 150 metrów. Dzięki temu będzie miał czas na odpowiednią reakcję. Mamy nadzieję, że w ten sposób pierwszaki będą bezpieczniejsze na szosie.

Naszych pierwszoklasistów odwiedzili policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Powiatowej w Kozienicach. Przypomnieli dzieciom zasady prawidłowego poruszania się po drodze. Uczniowie też popisali się swoją wiedzą deklamując wierszyk o zachowaniu podczas przechodzenia na drugą stronę ulicy.

Spotkanie zakończyło wręczenie odblaskowych serduszek przygotowanych przez PZU.

 

 

Z okazji Dnia Chłopaka klasy pierwsze wybrały się na imprezę integracyjną do Stajni Balao w Zakrzewie. 

Zabawa rozpoczęła się od przejażdżki bryczką, którą powoziła właścicielka stajni pani Ania. Tamiza i Myszka, bo tak nazywały się konie ciągnące bryczkę, niestrudzenie woziły rodziców, panie nauczycielki a przede wszystkim dzieci, które z niecierpliwością czekały na swoją kolej. W czasie, kiedy dzieci zażywały jazdy bryczką niezawodni rodzice przygotowali kiełbaski pieczone na ognisku rozpalone przez pana Romka. Dzieci zjadły kiełbaski z wielkim apetytem, a potem przyszedł czas na jazdę konną.

Wszyscy chętni po założeniu kasku mogli usiąść na grzbiecie konia i pod czujnym okiem właścicieli ruszczyć stępem przed siebie. Nie obyło się bez zabaw na świeżym powietrzu. Dzieci bawiły się w berka, kręciły hula-hop, chodziły na szczudłach oraz rozegrały zawody w przeciąganiu liny, drużyna chłopców na drużynę dziewczynek, oczywiście chłopcy zwyciężyli. W miłej atmosferze czas szybko płynął i trzeba było wracać. Zadowolone i w doskonałych humorach pierwszaki posłusznie wsiadały do autobusu i ruszyły w drogę powrotną.

Więcej zdjęć w galerii.

 

 

Już wkrótce (15 października) w naszej Galerii "Na piętrze" wernisaż wystawy Jolanty Marcolli połączony z promocją książki jej autorstwa "Wiedźmy i czarownice czyli oswajanie tajemnicy".

Będzie to okazja do zapoznania się z twórczością pani Jolanty, która już gościła w naszej szkole przy okazji wystaw zbiorowych. Promowaną książkę, pięknie wydaną przez Wydawnictwo Jedyne Takie i z autografem autorki, który będzie można zdobyć podczas wernisażu. Zainteresowanych jej nabyciem (cena 29 zł) prosimy o wcześniejsze zgłaszanie się do pani dyrektor Agnieszki Suski.

      Jolanta Marcolla /artysta plastyk/

• Indywidualny program studiów realizowała na Wydziale Malarstwa Państwowej Wyższej Szkoły Sztuk Plastycznych we Wrocławiu. Dyplom uzyskała w 1974 r.
• Jako współzałożycielka i członek grupy twórczej - Galerii Sztuki Aktualnej brała udział w wielu wystawach w kraju i za granicą .
• Po ukończeniu studiów przez wiele lat pracowała jako redaktor graficzny w Instytucie Wydawniczym „ Nasza Księgarnia" w Warszawie, zdobywając wiedzę i doświadczenie w zakresie wydawania książek i czasopism. W tym czasie współpracowała ze wszystkimi liczącymi się na rynku Wydawnictwami.  Jest autorką ilustracji i opracowań graficznych bardzo wielu książek dla dzieci i młodzieży. Do dzisiaj zajmuje się ilustracją, grafiką wydawniczą i typografią książkową, malarstwem, fotografią i filmem.
• Swoje ilustracje prezentowała na licznych wystawach w kraju i za granicą, m.in.: w Warszawie,  Zamościu, Bratysławie, Sztokholmie, Tokio, Bolonii...
• W 1995 r. otrzymała Nagrodę IBBY za ilustracje do książki Jerzego Niemczuka pt. "Przygody Zuzanki", a w 2002 r. przyznano jej wyróżnienie w konkursie Pro Bolonia za ilustracje do książki Antoniego Glińskiego  pt. "Bajarz polski".
• Od 1994 do 2001 roku pełniła funkcję kierownika artystycznego w ilustrowanym czasopiśmie dla dzieci „Ciuchcia", wydawanym przez Telewizję Polską.  Była autorką koncepcji graficznej tego pisma oraz wielu ilustracji w nim publikowanych.
• W latach 2001 - 2009 prowadziła w Warszawie autorską "Żywa Galerię Obrazów", przekształconą następnie w "Otwartą Pracownię Malarstwa i Portretu".
• Książką pt. "Wiedźmy i czarownice" inauguruje działalność założonego przez siebie w 2015 roku Wydawnictwa. Wydawnictwo "Jedyne Takie" z założenia koncentruje się na autorskich książkach jego założycielki.

 

 

Koniec września to czas wyborów do bardzo ważnego w szkole gremium - Rady Uczniów. Zgodnie ze Statutem naszej szkoły Rada Uczniów składa się z dziesięciu osób. Trzy z nich to wybrani przez klasy IV-VI przewodniczący samorządów klasowych, którzy tworzą automatycznie komisję odpowiedzialną za przeprowadzenie głosowania, podczas którego wszyscy uczniowie z klas I-VI wybierają pozostałych siedmiu członków Rady.

We wtorek, 29 września, komisja skrutacyjna w składzie: Aleksy Traczyk z klasy szóstej, Paulina Kowacka z klasy piątej i Rafał Grzeżałkowski z klasy czwartej przystąpiła do przeprowadzenia głosowania. Kandydaci do Rady Uczniów zaprezentowali się dzień wcześniej na specjalnym apelu. Głosujący mieli więc sporo czasu by dobrze się zastanowić nad wyborem swoich przedstawicieli.

Uprawnionych do głosowania było 109 uczniów naszej szkoły. W głosowaniu wzięło udział 105 uczniów, którym wydano 105 kart zawierających imiona i nazwiska kandydatów. Z urny wyjęto 103 karty ważne i 2 nieważne z powodu zakreślenia niedozwolonej liczby głosów. Po skrupulatnym przeliczeniu okazało się, że członkami Rady Uczniów zostali: Zuzanna Dyga i Dominik Kędziorek z klasy czwartej, Krzysztof Suska z klasy piątej oraz Kinga Kuźnia, Nela Wawryniuk, Jakub Makuch i Kacper Sobieraj z klasy szóstej. Nowej Radzie życzymy wspaniałych pomysłów i oczywiście ich realizacji.

 

 

Charakterystyczny domek na pagórku przypominającym kopiec kreta widać już z daleka. Oddana w tym roku do użytku oczyszczalnia ścieków w Boguszowie budzi duże zainteresowanie mieszkańców okolicznych wiosek. O ile dorośli cieszą się, że ta poważna inwestycja została zakończona i wreszcie można zapomnieć o uciążliwych szambach, o tyle młodsi ciekawi są, jak to wszystko działa i „co jest w środku”?

Na prośbę nauczycieli ze Szkoły w Rozniszewie, wójt gminy, pan Marek Drapała zaprosił uczniów ze starszych klas do zwiedzenia oczyszczalni. Znalazł nawet trochę czasu i osobiście poprowadził jedną z grup po obiekcie. Pozostałych oprowadzał pan Marcin Majewski.

Młodzież zapoznała się z całym cyklem oczyszczania ścieków od momentu pojawienia się ich w osadnikach, aż do ujścia w kanale odpływowym. Oczyszczalnia jest bardzo nowoczesna, w pełni zautomatyzowana, niemal kosmiczna.  Udział człowieka sprowadza się tu jedynie do stałego nadzoru pracujących urządzeń i bieżącej konserwacji. Co ciekawe, nie ma potrzeby stałej obecności pracowników w tym miejscu. Kamery monitorują, a komputery drogą radiową na bieżąco przekazują najważniejsze parametry pracującej oczyszczalni do „centrum dowodzenia” w urzędzie gminy. Tam, w razie awarii, podejmuje się szybko odpowiednie decyzje.

Oczyszczalnia spełnia najwyższe wymogi ekologiczne. Zastosowana w tym obiekcie technologia jest przyjazna środowisku naturalnemu. Oprócz tego, że skutecznie oczyszcza ścieki, pozyskuje również bogaty w minerały i składniki odżywcze nawóz organiczny. Ten nowoczesny obiekt wykorzystany jest obecnie na poziomie 1/10 swoich możliwości. Pan wójt wyjaśnił, że jest w tym konieczna rezerwa dla stale przybywających nowych domów, ale też dla tych, którym znudzi się dotychczasowa obsługa za pomocą szambiarek i którzy zechcą wreszcie przyłączyć się do sieci kanalizacyjnej. Dzieci są pewne, że wtedy i nasze łąki zaczną pachnieć przyjemniej.

 

 

W niedzielę 20 września poczet sztandarowy wraz z kilkunastoosobową delegacja uczniów i nauczycieli  uczestniczył w  oficjalnych obchodach 350. rocznicy śmierci patrona naszej szkoły hetmana polnego koronnego Stefana Czarnieckiego, bohatera narodowego uwiecznionego w hymnie narodowym.

W uroczystościach zorganizowanych w Czarncy w gminie Włoszczowa - rodzinnej miejscowości hetmana, brały udział delegacje szkół noszących jego imię, grupy rekonstrukcji historycznej, zjechali też motocykliści - uczestnicy rajdu szlakiem hymnu polskiego, w którym wzięło udział ponad 200 uczestników. Organizatorem obchodów było Towarzystwo Pamięci Hetmana Stefana Czarnieckiego z prezesem panem Zygmuntem Fatygą na czele. Delegacje szkół, których patronem jest Stefan Czarniecki, posadziły dąb przyjaźni w pobliżu pomnika hetmana przed miejscową szkołą.

W czasie uroczystości pani dyrektor Agnieszka Suska odebrała okolicznościowy dyplom i medal z brązu z wizerunkiem Stefana Czarnieckiego z żoną Zofią, wybity specjalnie na tę okazję.

Po części oficjalnej uczestnicy uroczystości udali  się w paradnej defiladzie na mszę świętą polową. Msza odprawiona została pod namiotem rycerskim w obrządku łacińskim z XVII wieku, jak za czasów hetmana. W czasie mszy został poświęcony i wręczony sztandar Towarzystwu Pamięci Hetmana Stefana Czarnieckiego w Czarncy. Uroczystość miała niezwykle podniosły charakter.
W części piknikowej , podczas której  wystąpiła orkiestra dęta z Krasocina i zatańczyły mażoretki, największą atrakcją okazał się konkurs zbierania cukierków, zrzucanych z motolotni, w których ukryte były nagrody-niespodzianki.

Zachęcamy do obejrzenia relacji filmowej z tej uroczystości.

 

 

W tegoroczną Akcję Sprzątania Świata organizowaną w Polsce po raz 22. aktywnie włączyła się także nasza szkoła.

„Sprzątanie świata - Polska" jest częścią międzynarodowego ruchu na rzecz ochrony środowiska Clean up the World wywodzącego się z Australii, zapoczątkowanego w 1989 roku przez Ina Kiernana, australijskiego biznesmena i żeglarza. W ruchu tym uczestniczy blisko 40 mln. wolontariuszy z ponad czterdziestu krajów na całym świecie. W Polsce akcję w 1994 roku zainicjowała  Mira Stanisławska-Meysztowicz, założycielka Fundacji Nasza Ziemia.

„Sprzątanie świata – Polska” to wspólna lekcja poszanowania środowiska. Jej celem jest promowanie nieśmiecenia, edukacja odpadowa oraz inicjowanie działań, dzięki którym zmniejszy się nasz negatywny wpływ na środowisko. Od 1994 roku, w trzeci weekend września przy udziale wolontariuszy: młodzieży, dorosłych– wszystkimi, którym zależy na ochronie środowiska, prowadzone są działania propagujące ograniczanie powstawania odpadów, selektywną zbiórkę i recykling, a także wyszukiwanie i usuwanie dzikich wysypisk. „Sprzątanie Świata - Polska” angażuje i integruje społeczności lokalne.

My też postanowiliśmy posprzątać najbliższą okolicę. W piątek 18 września wyposażeni w worki i rękawiczki, pełni zapału oraz wiedzy na temat jak segregować śmieci, wyruszyliśmy w teren. Razem z przedszkolakami, uczniami i nauczycielami szkoły w Rozniszewie do wielkiego sprzątania przystąpił Wójt gminy Magnuszew p. Marek Drapała. W czasie wspólnego działania opowiadał dzieciom  o potrzebie segregowania śmieci, tłumaczył, że wszyscy korzystamy ze środowiska i wszyscy za nie odpowiadamy. Tym razem, ku naszemu zdziwieniu, zebraliśmy o wiele mniej śmieci niż w poprzednich akcjach. To dobry znak.

Panu Wójtowi serdecznie dziękujemy za okazaną pomoc i osobisty przykład aktywnej postawy w realizacji szkolnej akcji w Rozniszewie „Sprzątanie Świata – Polska 2015”.

 

 

Każde wakacje kiedyś się kończą. Dziś rozpoczynamy nowy rok szkolny 2015/2016. Tradycyjnie uroczystości rozpoczęła msza święta odprawiona w rozniszewskiej świątyni przez księdza Wojciecha Celucha. Na zakończenie mszy ksiądz Wojciech poświęcił tornistry i przybory szkolne tegorocznym pierwszoklasistom. 

Z kościoła wyruszyliśmy wszyscy pod pomnik poświęcony „Poległym, pomordowanym, zaginionym w latach 1939 – 1945” upamiętniający dramatyczne losy mieszkańców Magnuszewa i innych miejscowości powiatu kozienickiego z czasów ostatniej wojny światowej. Wszak pierwszy dzień września to również rocznica, w tym roku 76-a, wybuchu II-giej wojny światowej. Tam złożyliśmy wiązankę kwiatów i zapaliliśmy znicze. Chwilę również pomodliliśmy się.

Po powrocie do szkoły zebraliśmy się na jej dziadzińcu. Pierwszy dzień września okazał się bowiem tak upalny, jak upalna była większość wakacyjnych dni. Uroczystość poprowadziła oczywiście dyrektor szkoły pani Agnieszka Suska. Odśpewaliśmy hymn państwowy i wysłuchaliśmy powitalnego przemówienia pani dyrektor. Dowiedzieliśmy się, że w tym roku szkolnym będą po raz pierwszy od dłuższego już czasu dwie klasy pierwsze. Wszystkie klasy poznały swoich wychowawców i po odśpiewaniu hymnu szkolne rozeszły się do swoich sal na pierwsze spotkania z nimi.

Z reporterskiego obowiązku zajrzeliśmy na chwilę do najmłodszych: zerówki i klasy Ia. W zerówce płaczu na razie nie było słychać, a pierwszaki były bardzo zadowolone, bo notatki robili za nich rodzice, którzy wydawali się bardziej przejęci niż ich pociechy. Wszystkim rozpoczynającym naukę i pracę w nowym roku szkolnym życzymy wielu sukcesów!

 

 

Znamy już laureatów II edycji Konkursu „Tu mieszkam, tu zmieniam”. Jury zdecydowało, że granty finansowe otrzyma 300 pomysłów spośród 2224 złożonych wniosków. Wśród nich znalazł się pomysł Stowarzyszenie Inicjatyw lokalnych POKOLENIA "Renowacja Kopca Tadeusza Kościuszki w Rozniszewie". Do otrzymanych już 10 000 zł możemy uzyskać więcej. Aby nam w tym pomóc wystarczy oddać swój głos w plebiscycie internautów. By znaleźć się na stronie głosowania kliknij tutaj. Wybierz nasz projekt i oddaj swój głos.

Sto lat temu mieszkańcy Rozniszewa i kilku okolicznych wiosek, spontanicznie zaczęli sypać ziemię na kopiec. W ten sposób chcieli upamiętnić Tadeusza Kościuszkę, który według lokalnej tradycji, miał ponoć odpoczywać w Rozniszewie podczas marszu do Warszawy w 1794 roku. Prace przy sypaniu pomnika zakończono w 1918 roku. Na szczycie kopca postawiono żelazny krzyż i kamienną płytę z napisem: „Tadeuszowi Kościuszce w setną rocznicę zgonu – 1917 – parafianie Rozniszewa”. Wojna i upływający czas destrukcyjnie wpłynęły na obecny stan pomnika i jego otoczenia. Naszym zamiarem jest doprowadzenie do profesjonalnej renowacji kopca i jego otoczenia. Pragniemy przywrócić historyczny wygląd tego miejsca oraz sprawić, żeby znów stało się centrum patriotycznych wydarzeń i spotkań mieszkańców.

 

 

… tam właśnie wybrała się część naszego grona pedagogicznego na tradycyjną wycieczkę turystyczno-krajoznawczą organizowaną co roku pod koniec wakacji. Tym razem celem eskapady był Dolny Śląsk i Kotlina Kłodzka.

Pierwszym przystankiem na trasie był Zamek Książ. Wycieczkowicze podziwiali jego ogromną bryłę pięknie położoną na urwistym, skalnym cyplu otoczonym głęboką kotliną porośniętą lasem. To trzeci co do wielkości z polskich zamków. Nasi nauczyciele zapoznali się z jego historią, historią rodziny Hochbergów - ostatnich właścicieli, zwiedzili te bardziej reprezentacyjne i te skromniej urządzone komnaty.

Duże wrażenie robią wybetonowane przez Niemców podziemia zamku i historia tych największych w Europie, podziemnych tuneli. To w ich plątaninie być może czeka na odkrywców „złoty pociąg”, o którym tak głośno teraz w mediach.

Drugi dzień wycieczki to wschodnia część Kotliny Kłodzkiej. Zaczęliśmy od wizyty w kopalni złota w Złotym Stoku. Barwna opowieść przewodnika, podziemny wodospad i naziemne, a właściwie nadziemne „tyrolki” w parku linowym oraz przejażdżka podziemną kolejką bardzo nam się podobały. Nie dane nam było tego dnia wydostać się na powierzchnię ziemi, gdyż kolejnym punktem wyprawy była położona w masywie Śnieżnika Jaskinia Niedźwiedzia. Takiej mnogości i różnorodności form naciekowych, stalaktytów i stalagmitów nie ma chyba w żadnej innej, polskiej jaskini. Bardzo podobało nam się widowisko w stylu „światło i dźwięk”. Barwnie oświetlane formy skalne, ogrom jaskini zapamiętamy na długo. Dzień zakończyliśmy obejrzeniem wodospadu Wilczki i w Międzygórzu. Wycieczka na „Dolny” Śląsk okazała się ku naszemu zaskoczeniu wycieczką w góry.

Na trasie wycieczki nie mogło zabraknąć stolicy regionu - Wrocławia. To piękne miasto. Spacer po nim rozpoczęliśmy od najstarszego wrocławskiego dworca kolejowego gdzie obejrzeliśmy największą w Polsce makietę miniaturowych kolejek. Potem przewodnik zaprowadził nas na stare miasto i wrocławski rynek. Po drodze poszukiwaliśmy wrocławskich krasnali. Wcale nie łatwo je znaleźć, gdyż ich rozmiary są rzeczywiście miniaturowe. Z rynku przespacerowaliśmy się na Ostrów Tumski, najstarszą dzielnicę Wrocławia. Po drodze podziwialiśmy Uniwersytet Wrocławski i gmach Ossolineum, a w nim cenne rękopisy i starodruki. Zajrzeliśmy też do wrocławskiej Katedry.

Z najstarszej części miasta popłynęliśmy statkiem po Odrze do wrocławskiego Zoo. Nowo wybudowane Afrykarium z ogromnymi akwariami, po których dnie wędrowaliśmy zadzierając głowy, by przyjrzeć się pływającym nad nami rekinom, żółwiom, płaszczkom i ławicom bajecznie kolorowych ryb. Wizytę we Wrocławiu zakończyliśmy spacerem do Ogrodu Japońskiego i fontann przy Hali Ludowej.

Bazą wypadową wycieczki była pięknie położona w dolinie oddzielającej dwa pasma górskie - Góry Sowie i Góry Bardzkie - miejscowość Srebrna Góra. Mieszkaliśmy w „Domu pod Twierdzą”, w dawnych koszarach austriackich. A samą, potężną srebrnogórską Twierdzę zwiedziliśmy ostatniego dnia. Wycieczkę po mrocznych kazamatach twierdzy prowadził ubrany w strój austriackiego żołnierza przewodnik. 

Na koniec oglądaliśmy przepiękne, górskie panoramy ze szczytu bastionów twierdzy. By nowy rok szkolny zacząć z wysokiego poziomu niektórzy z wycieczkowiczów wspięli się jeszcze na trzydziestometrowy wiadukt srebrnogórskiej kolejki zębatej. Niestety pociągi już tędy nie jeżdżą, więc w powrotną drogę do Rozniszewa musieliśmy wyruszyć naszym turystycznym autokarem.

 

 

W module Informacje i ogłoszenia zamieszczone zostało ważne dla rodziców ogłoszenie dotyczące dofinansowania zakupu podręczników szkolnych i możliwości uzyskania stypendium szkolnego.

 

Dobiegł końca wakacyjny projekt wolontariatu studenckiego. W szkole przez tydzień, w dniach  10-14 sierpnia, odbywały się warsztaty twórcze z wykorzystaniem technik arteterapeutycznych.

Studentki Aneta i Sabina organizowały i przeprowadzały z uczniami naszej szkoły ciekawe zajęcia integracyjne oraz różne tematyczne zabawy . Uczestnicy każdego dnia zapraszani byli do innych, aktywnych form spędzania wolnego czasu. Eksperymentowanie z kolorami-fantazyjne galaktyki, zabawy z papierem, tworzenie obrazów z wykorzystaniem liści bardzo się spodobały młodszych i starszym dzieciom.

Wyjątkową radość wzbudzały zabawy z chustą KLANZY oaz zumba. Uczestnicy wykonywali prace plastyczne i brali udział w  warsztatach wikliny papierowej oraz warsztatach plastycznych z wykorzystaniem gliny rzeźbiarskiej. Program projektu podzielony był na kilka bloków: Poznajmy się, W Krainie melodii, Zabawy z papierem, Nasza wspólna książka, Z miłości do natury. 

W czasie wakacyjnego odpoczynku można było przypomnieć sobie historię papieru, sposoby jego produkcji i spróbować własnoręcznie jak się czerpie papier. Był czas na rozwijanie dziecięcej wyobraźni i kreatywności w bezpośrednim kontakcie ze sztuką. Poprzez świetnie zaplanowane i doskonale poprowadzone zajęcia kształtowana była wrażliwość estetyczna, rozwijane kompetencje społeczne,, rozwijana sprawność manualna uczestników. Dzieci wiele skorzystały poznając nowe techniki aktywności twórczej. Przy okazji kształtowane były postawy proekologiczne. Przede wszystkim studentki pokazały dzieciom w jaki sposób można ciekawie i  aktywnie spędzać wolny czas z dala od monitorów i komputerów. Wszyscy uczestnicy doskonale się bawili, udział w różnorodnym programie warsztatów sprawił im nie lada frajdę!

 

 

Mimo wakacji znowu zachęcamy uczniów z kl. I-VI, aby w dn. 10-14 sierpnia odwiedzali szkołę. Kolejna grupa wolontariuszy z Fundacji Rozwoju Wolontariatu zaprasza na wakacyjne zajęcia. Tym razem poświęcone one będą działaniom twórczym związanym  z  tańcem, muzyką, plastyką, ekologią. Bogaty program warsztatów na pewno sprawi wszystkim uczestnikom wielką frajdę. Zapraszamy!

Zajęcia będą prowadzone od poniedziałku (10 sierpnia) do piątku (14 sierpnia) w godzinach od 9.00 do 13.00.

 

 

To już koniec półkolonii letnich w naszej szkole. Drugi tydzień był równie fascynujący jak pierwszy. Dużo się działo i praktycznie we wszystkie dni była jakaś wycieczka.

Poniedziałek rozpoczął seans filmu pt. ,,Wielka szóstka". Szkolny korytarz wypełnił śmiech dzieci, ale były także smutne momenty. Jednak każdy zapamiętał specjalną wersję ,,żółwika", która była pokazana na ekranie.

Następnie przyszedł czas na pieszy przemarsz do Skansenu Bojowego I Armii Wojska Polskiego w Mniszewie. Nie obyło się bez narzekań, ale w końcu ruszyliśmy. Rozmawiając i śmiejąc się dotarliśmy do celu. Oczywiście obowiązkowo musiało być zrobione zdjęcie z czołgiem, a później każdy na własną rękę zwiedzał obiekt. Zmęczeni zasiedliśmy w altance, jednak najmłodsza grupa nie straciła energii i cały czas grała w berka. 

Przyszedł czas na powrót. Pan Jerzy Wachnik, kierowca szkolnego autobusu, zrobił nam przysługę i podwiózł pod samą szkołę. Jeszcze nigdy uczestnicy tak chętnie nie zajadali obiadu jak wtedy. Drugi dzień okazał się równie męczący. Najstarsza grupa przygotowała dla reszty podchody. Trasa była długa i kręta, a zadania dość trudne. Nie ma jednak  rzeczy, z którą nasi uczniowie by sobie nie poradzili. Wiodły ich kolorowe wstążeczki, a u celu, czyli w szkole czekał ich chłodny kompocik. 

W środę pojechaliśmy kolejno grupami do stajni „Balao” w Zakrzewie. Każdego czekała tam jazda na koniu. Po krótkim zapoznaniu z zasadami jazdy konnej, wsiadania i zsiadania z konia przyszedł czas na praktykę. Nie wszyscy mieli ochotę na przejażdżkę, ale znaleźli się też tacy, którzy mieli chęć na powtórkę. Kiedy już każdy „koński” wyczyn został udokumentowany  na zdjęciu, wszyscy wrócili busem do szkoły.

W czwartek odbyła się kolejna wycieczka, tym razem do Muzeum im. Kazimierza Pułaskiego w Warce. Zapoznaliśmy się z burzliwą historią życia tego polskiego i amerykańskiego bohatera. Mogliśmy również zobaczyć napisane przez niego listy, broń i szable jakich się w tamtych czasach używało, ale również meble modne w XVIII wieku. W muzeum znajdują się również pokoje poświęcone Helenie Modrzejewskiej - sławnej aktorce, Ignacemu Janowi Paderewskiemu - niesamowitemu pianiście, Tadeuszowi Kościuszce- wielkiemu patriocie i inżynierowi wojskowemu, Julianowi Ursynowi Niemcewiczowi -polskiemu poecie i publicyście. W podziemiach jest również sala z wykopaliskami archeologicznymi z różnych epok. W budynku jest wiele niesamowitych obrazów, dywanów z pięknymi wzorami i lśniącej zastawy stołowej. 

Po przyjrzeniu się kolekcji łyżeczek Paderewskiego przyszedł czas na cudowne ogrody rozciągające się wokół pałacu. Oprócz bogatej roślinności zachwyciły nas również legendy o tamtejszej kapliczce,  przechadzka ścieżką ,,Natura 2000", pomnik Chrystusa Frasobliwego oraz inne niezwykle ciekawe budowle. Po zwiedzaniu zaspokoiliśmy głód pysznym obiadkiem w restauracji ,,Zajazd Na Winiarach". 

Ostatni dzień, był równie wesoły jak inne. Każdy dostał dyplom za udział w półkoloniach i pyszne lody. Potem dzieci zajęły się swoimi sprawami, czyli graniem w piłkę i zabawie na placu zabaw. Na pewno nikt nie żałował spędzonych w szkole dwóch tygodni. Było to pouczające urozmaicenie wakacyjnych dni. Oby było więcej takich chwil.

Relacjonowała Natalia Miśkiewicz - tegoroczna absolwentka PSP w Rozniszewie

 

 

Po raz kolejny przekonaliśmy się, że w wakacje warto przyjść do szkoły. Od 20 do 24 lipca gościliśmy w szkole wolontariuszy z Fundacji Rozwoju Wolontariatu z  programu „Projektor-wolontariat studencki”, którzy przygotowali dla nas projekt edukacyjny „Zajęcia międzykulturowe z elementami integracyjnymi i artystycznymi”.

W trakcie wesołej zabawy, „zwiedzając” różne części świata, dowiedzieliśmy się, jakie są podobieństwa i różnice między ludźmi z różnych krajów, na czym polega współpraca i komunikacja międzykulturowa oraz dlaczego powinniśmy być otwarci na odmienności kulturowe.

Ciekawe i różnorodne  zajęcia przygotowane przez studentów: Danutę i Wojciecha dostarczyły nam nie tylko wiedzy, ale i rozrywki. Dziękujemy im za to serdecznie i zapraszamy do powtórnego odwiedzenia Rozniszewa.

 

 

Około pięćdziesięcioro dzieci zakończyło pierwszy tydzień półkolonii letnich organizowanych w naszej szkole przy pomocy Krajowej Rady Izb Rolniczych już nie pierwszy raz. Uczniowie, nie tylko z naszej szkoły nie mogą się nudzić na codziennych zajęciach i wycieczkach. Opiekę nad uczestnikami sprawują nasi nauczyciele. 

Pierwszy dzień rozpoczął się przedstawieniem listy osób zapisanych i zapoznaniem każdego z regulaminem. Następnie część najstarszej grupy zajęła szkolne boisko i pozostała tam praktycznie cały dzień, ale znaleźli się też zainteresowani interaktywnymi zajęciami kulturowymi prowadzonymi przez studentów z wolontariatu ,,PROJEKTOR". 

Młodsze dzieci zajęły się wymyślaniem nazw swoich grup. I tak powstały ,,Koniki", ,,Kropeczki" i ,,Najstarsza grupa", która jest bardziej zainteresowana zajęciami ruchowymi, niż myśleniem nad swoją nazwą.

Drugi dzień upłynął dzieciom na podziwianiu Ogrodu Botanicznego w Powsinie. Uczniowie mogli oglądać pod mikroskopem różne organizmy i samemu stworzyć preparat. Poświęcili uwagę prezentacji przedstawiającej ciekawostki ze świata roślin, ale największą uwagę przykuły martwe owady, które można było obejrzeć. Mieliśmy okazję zobaczyć największą w Polsce plantację róż, szklarnie z egzotycznymi roślinami i wiele innych cudów natury.

Środowe zajęcia przebiegły bardzo podobnie jak te w poniedziałek. Część dzieci bawiła się na boisku, a reszta spędzała czas z wolontariuszami. W końcu przyszedł dzień wyczekiwany przez uczniów- wyjazd do term w Mszczonowie. Z twarzy dzieci nie znikał uśmiech. Bawili się na dwóch dużych zjeżdżalniach i jednej małej dla przedszkolaków. Mieli do wyborów wiele basenów o różnych głębokościach. Temperatury wody były przyjazne, od 25°C do 34°C. Z wielką niechęcią wychowankowie opuścili to miejsce, ale następnego dnia czekała ich równie zachwycająca wycieczka do pałacu w Wilanowie.

Na początku wędrówki po mieszkaniu Jana III Sobieskiego, każdy dostał odpowiednią do swojego wieku książeczkę z informacjami i ćwiczeniami na temat budowli i parku ją otaczającego. Prowadzeni przez przewodnika podziwialiśmy niesamowite freski przedstawiające miłosne historie, pory roku, antycznych bogów oraz portrety sławnych osób. Taka różnorodność wynika z szerokiego pola zainteresowań polskiego króla. Nie można było oderwać wzroku od cudownych obrazów, rzeźb, mebli, a nawet posadzek. Po tej niezapomnianej lekcji historii, przyszedł czas na lekcję przyrody, a mianowicie przypałacowe ogrody. Zafascynowaliśmy się niesamowitymi rzeźbami, chińską altanką oraz Jeziorem Wilanowskim. Odbyliśmy szkolenie na temat tam występujących zwierząt. Poznaliśmy także rośliny rosnące obok pałacu, te polskie, ale również te niespotykane. Tamtejsza fauna i flora nie ma przed nami tajemnic! 

Mamy nadzieję, że następny tydzień będzie równie interesujący, jak ten. Pokazaliśmy, że w wakacje też można się uczyć i przy okazji dobrze się przy tym bawić. Warto łączyć rozrywkę i naukę, ponieważ to najlepsza forma spędzenia wolnego czasu!

Relację przygotowała nasza tegoroczna absolwentka Natalia Miśkiewicz.